Jak już wspomniałam w dziale " Dlaczego wilczak" - pierwszego psa dostałam kiedy miałam 10 lat. Zawsze uwielbiałam zwierzęta - każde - nie tylko psy.
W pewnym momencie swojego życia planowałam studia weterynaryjne, ostatecznie jednak skończyłam filologię angielską i przez lata byłam nauczycielem tego przedmiotu. Czemu tak się stało? Któż to wie - niezbadane są wyroki Boskie.
Po latach zmagania się ze szkolną biurokracją, która oplata polską szkołę coraz bardziej, niżem demograficznym, etc. doszłam do wniosku, że czas na zmiany. Postanowiłam zająć się kynologią na poważnie.
Na początek zostałam członkiem ZKwP i włączyłam się w działalność sekcji Owczarka Niemieckiego, potem ukończyłam kurs asystentów kynologicznych. Dzięki temu doskonale znam różnice między obiema rasami - zarówno te ujawniające się w wyglądzie jak i charakterze.
Interesuje mnie również szkolenie psów. Na początek ukończyłam kurs Pet Sittera, potem kurs w szkole Canid dla trenerów.
Jestem również technikiem weterynarii.
W tym roku napisałam mini poradnik dla osób posiadających Wilczaki i tych, którzy mają zamiar rozpocząć swoją przygodę z tą rasą. Jest to krótka publikacja, dostępna w formie e-booka. Opowiada o moich pierwszych doświadczeniach z Wilczakiem i o różnicach jakie zaobserwowałam do tej pory pomiędzy CSV a ONem. Są to moje pierwsze, "świeże" spostrzeżenia.
Jeżdżę z Cherrinką na wystawy, a moja rodzina dzielnie mnie wspiera. Mąż robi zdjęcia, a córka genialne filmy. Powiększyłam moją wilczakową rodzinę o suczkę z naszego miotu M - MALWA Unter Wolfen :)
Kiedy Malwa została mamą, wybrałam sobie kolejną suczkę- IVY, a potem jeszcze- nieplanowo została IFY, w domu Lilly.
Na co dzień pracuję w gabinecie weterynaryjnym, jako technik weterynarii, zdobywając coraz większe doświadczenie i wiedzę, które pomagają mi w profesjonalnym prowadzeniu hodowli.
Wszystkie moje psy, bez względu na to czy zostaną rodzicami, są regularnie badane - krew, USG. Oczywiście wszystkie suki hodowlane mają zrobione badania wymagane w rasie.
W mojej hodowli mam tylko takie suki, których rodowody nie budzą żadnych wątpliwości. Nie wybieram też samców, których rodowody mogą niepokoić. Aby sprawdzić konkretnego psa wystarczy wejść na stronę https://www.wolfdog.org/ i przestudiować bazę wilczaków. Na stronie wolfdog'a znajdują się też bardzo pomocne i wartościowe artykuły na temat rasy, problemów z wychowaniem -polecam lekturę.
W pewnym momencie swojego życia planowałam studia weterynaryjne, ostatecznie jednak skończyłam filologię angielską i przez lata byłam nauczycielem tego przedmiotu. Czemu tak się stało? Któż to wie - niezbadane są wyroki Boskie.
Po latach zmagania się ze szkolną biurokracją, która oplata polską szkołę coraz bardziej, niżem demograficznym, etc. doszłam do wniosku, że czas na zmiany. Postanowiłam zająć się kynologią na poważnie.
Na początek zostałam członkiem ZKwP i włączyłam się w działalność sekcji Owczarka Niemieckiego, potem ukończyłam kurs asystentów kynologicznych. Dzięki temu doskonale znam różnice między obiema rasami - zarówno te ujawniające się w wyglądzie jak i charakterze.
Interesuje mnie również szkolenie psów. Na początek ukończyłam kurs Pet Sittera, potem kurs w szkole Canid dla trenerów.
Jestem również technikiem weterynarii.
W tym roku napisałam mini poradnik dla osób posiadających Wilczaki i tych, którzy mają zamiar rozpocząć swoją przygodę z tą rasą. Jest to krótka publikacja, dostępna w formie e-booka. Opowiada o moich pierwszych doświadczeniach z Wilczakiem i o różnicach jakie zaobserwowałam do tej pory pomiędzy CSV a ONem. Są to moje pierwsze, "świeże" spostrzeżenia.
Jeżdżę z Cherrinką na wystawy, a moja rodzina dzielnie mnie wspiera. Mąż robi zdjęcia, a córka genialne filmy. Powiększyłam moją wilczakową rodzinę o suczkę z naszego miotu M - MALWA Unter Wolfen :)
Kiedy Malwa została mamą, wybrałam sobie kolejną suczkę- IVY, a potem jeszcze- nieplanowo została IFY, w domu Lilly.
Na co dzień pracuję w gabinecie weterynaryjnym, jako technik weterynarii, zdobywając coraz większe doświadczenie i wiedzę, które pomagają mi w profesjonalnym prowadzeniu hodowli.
Wszystkie moje psy, bez względu na to czy zostaną rodzicami, są regularnie badane - krew, USG. Oczywiście wszystkie suki hodowlane mają zrobione badania wymagane w rasie.
W mojej hodowli mam tylko takie suki, których rodowody nie budzą żadnych wątpliwości. Nie wybieram też samców, których rodowody mogą niepokoić. Aby sprawdzić konkretnego psa wystarczy wejść na stronę https://www.wolfdog.org/ i przestudiować bazę wilczaków. Na stronie wolfdog'a znajdują się też bardzo pomocne i wartościowe artykuły na temat rasy, problemów z wychowaniem -polecam lekturę.