Psy w wieku szczenięcym nie są dla mnie żadną nowością. Poza tym, w zeszłym roku ukończyłam Kurs Instruktorski I Stopnia _ Canid. Daje on uprawnienia Trener - Asystent. Były tam zajęcia zarówno praktyczne jak i teoretyczne. Zaznajomiono nas z psychologią psa, oraz jego pochodzeniem i naturalnym zwierzęcym zachowaniem. Z wieloma teoriami się nie zgadzam - choćby to, że wg Canid psy nie tworzą stad i nie mają samic i samców Alfa. Jednakże, kurs ten zmusił mnie do samodzielnego studiowania i obserwowania psich zachowań na przykładziei moich Owczarków i ich interakcji. Z całą pewnością psy stado tworzą i mają w nim ustanowioną hierachię.
Powstaje zatem pytanie, czy pies może tworzyć stado z człowiekiem, jako innym gatunkiem? Moim zdaniem - tak. Pan Shawn Ellis "człowiek Wilk" z powodzeniem to udowodnił, tworząc stado z wilkami i zostając ich przywódcą. Jak wiadomo - pies pochodzi od Wilka a jego DNA różni się tylko w 0.2 %. Więc skoro Wilk uznał zwierzchnictwo czlowieka, to i pies to robi. Do czego zmierzam? Już tłumaczę.
Kiedy przychodzi do nas szczenię, jest jak niezapisana, biała kartka papieru. To my stajemy się jego rodziną i to my teraz będziemy decydować o jego wychowaniu - jak kiedyś suka matka. A jak robi to matka? Jeśli szczenię jest nieposłuszne to dostaje ostrzeżenie w postaci głębokiego warku. Jest to mocno gardłowy dźwięk. Jeśli to nie skutkuje to ona przecież nie prosi po raz drugi. Nie mówi: "PROSZE CIĘ ZRÓB TO , DLA MNIE TO ZRÓB, NIE BĄDŹ NIEGRZECZNY". Ona łapie młode za kark i doprowadza do ładu. I nie ma zmiłuj. Nie ma cackania, bo inaczej cały porządek stada w przyszłości, kiedy maluchy dorosną, byłby zaburzony. Mały psiak nie wyrządzi wielkiej krzywdy, ale kiedy dorośnie może stać się niebezpieczny.
I uważam, że tak samo matka czlowiek musi postępować z maluchem. Konsekwencja, zero dyskusji i pobłażania. Było polecenie? Wykonać!
To moje wczorajsze doświadczenie z kością - oczywiście mocno zależne od rasy, ale w każdej rasie może się zdarzyć osobnik, który będzie próbował warczeć i pokazywać zęby. Takie zachowanie musi się spotkac z natychmiastową reakcją. Oczywiście, PSA NIGDY I W ŻADNYM WYPADKU NIE WOLNO BIĆ!!! Suka matka też szczeniąt nie bije - w ludzkim tego słowa rozumieniu. Ja postępuję tak jak ona. Łapię za kark i doprowadzam do ładu. Raz nawet użyłam zębów. Pomaga. Wczoraj Cherrinka próbowała jeszcze co się stanie jak ona na mnie warknie, ale wystarczyło moje spojrzenie, przenikliwe i nieustępliwe - i był spokój.
Podstawowy błąd ludzi to antropomorfizowanie psa. Pies to nie czlowiek. W jego świecie obowiązują inne zasady. Psy mają swój własny język, którego odpowiedzialny opiekun powinien się nauczyć. Polecam książkę Turid Rugaas: Sygnały Uspokajające.
Owszem, Wilczak jest psem specyficznym, potrzebuje więcej czasu na podporządkowanie się. Jest niezwykle zwinny i szybki, co utrudnia kontrolę nad nim. Ponadto jest diabelsko inteligentny i potrafi wykorzystywać wszelkie możliwe sposoby, żeby tylko postawić na swoim. Ale, kto tego nie robi? Mówi się, że Wilczak nie jest psem dla każdego. I tu własnie zweryfikuję: Pies nie jest dla każdego.
Różnica tylko polega na wielkości. Mały pies nie zorbi wielkiej krzywdy - nawet jeśli będzie źle wychowany, Wilczak, Owczarek, itp już tak.
Prosta recepta: konsekwencja, zero pobłażania i Wilczak będzie najlepiej wychowanym psem na świecie! No oczywiście, że mogą być straty. Bo zapomnimy schowac buty, bo coś porwie, kiedy akurat nie widzimy. Ale tak robi większość szczeniąt. Moje Owczarki pożarły mi buty, pilota, portfel. I to była tylko i wyłącznie moja wina. Dziś już pilnuję rzeczy jak oka w głowie, bo każda taka kradzież pokazuje psu, że znowu się udało.
Moje Owczarki nie są idealnie wychowane, Lea często ignoruje moje polecenia - i to jest wyłącznie moja wina. Bo ją uczłowieczyłam i byłam niekonsekwentna.
cd nastąpi...
Before my Cherrinka came to our house, we had heard that not everybody should have a Wolfdog. After two weeks of being mum to my lovely Cherry I have to make a correction to this statement.
Puppies are nothing new for me. I also completed a special course held by Canid, 1st degree - Dog Trainer - Assistant. During the course we gained both practical and theoretical knowledge. We learned what is the ancestry of dogs - Wolves. Their DNA code differs only in 0.2 %. We learned about dog's behavior and psychology. I do not agree with many theories that were presented during the course. For example, Canid states that dogs do not form packs, and do not have Alfas, well - they do! I started studying about dogs, and observing mine. Believe me, they do form packs, and they have a fine hierarchy.
So, the question comes up: Can they be a pack with a human being? I think yes. Mr Shawn Ellis - "Wolfman" created a pack with wolves, and he was the boss in this pack. So, if a man can be in a pack with wolves, he can stay in a pack with dogs. What am I getting at? Let me explain.
When a puppy comes to our home, it is tabula rasa ( lat.). We are now his family, and we have to raise him and educate. The former role of his mother bitch. And what does a mother bitch do? She does not allow for ignoring her decisions. She gives one warning which is a very deep growl, and that's it. She never repeats, she acts. She uses her teeth, or paws. She cannot let them disobey her instructions otherwise the hierarchy would be in danger. A puppy is not able to do much harm, but when he grows up he can be really dangerous. WE CAN NEVER, EVER BEAT OUR DOGS! It is enough to copy the behavior of the mother bitch. I do it and it works. It really does.
I already described my "adventure" with growling Cherry. Such a behavior must not be ignored! The reaction must be immediate and firm. And today she knows who is the boss. Of course, there will be other tries to disobey me, many times, but my reaction must always be the same.
The main mistake people make is looking at dogs as if they were humans. Dogs are not humans! They have their own language, and their own rules in their dog world. Every responsible dog owner should learn this language. I can recommend a good book by Turid Rugaas " Pa Talefot Med Hunden De Dempende Signale"
A Wolfdog is a special kind of dog - agreed! He needs more time to submit. He is very fast and agile which makes it more difficult to control him. But he is also extraordinarily smart, and he will use every possible way to do as he wishes. Well, who wouldn't? As I mentioned before, I had heard that a Wolfdog is not a dog for a everybody, I will make a correction: Not everybody should have a dog at all! The difference is in size only. A small, naughty dog will not harm you seriously, a big one will. If you are not firm in your decisions do not take a dog at all!
I myself made many, many mistakes while educating my GS ( I am sure I still make them) but today I know more, i have experience to use. A Wolfdog is a destroyer, is he? Not only Wolfdog! Every puppy destroys as much as you allow. My GS are not well brought up - shame to admit. But they are well tempered and do not harm anybody.
But their bad behavior - eating stuff like shoes, remote control, wallet - is only my fault. I was not firm enough, I treated them as humans.
to be continued...